Opublikowano: 19.07.2023
Szanowni Wydawcy – Członkowie Stowarzyszenia Dziennikarzy i Wydawców Repropol!
W związku z otrzymywaniem przez nas informacji o rozsyłaniu przez Stowarzyszenie KOPIPOL do niektórych dziennikarzy pism o rozpoczęciu wypłaty „wynagrodzeń dla twórców, których fragmenty utworów (w formie wycinków prasowych) ośrodki informacji i dokumentacji odpłatnie udostępniały osobom trzecim poprzez tzw. monitoring prasy”, pragniemy podzielić się kilkoma uwagami.
Stowarzyszenie Zbiorowego Zarządzania Prawami Autorskimi Twórców Dzieł Naukowych i Technicznych KOPIPOL jest organizacją zbiorowego zarządzania prawami autorskimi twórców – jak nazwa wskazuje – autorów dzieł naukowych i technicznych, czyli tych spośród nich, którzy publikują swoje materiały w książkach i prasie.
System naliczania i wypłaty wynagrodzeń dla indywidualnych twórców bazuje na badaniach, jakie KOPIPOL przeprowadza w punktach ksero, sprawdzając co i w jakiej skali jest kopiowane. Problem polega jednak na tym, iż badania prowadzone są w puntach ksero zlokalizowanych na uczelniach albo w ich pobliżu. Wyniki tych badań nie są więc zaskoczeniem – według KOPIPOLU ponad 95% kopiowanych materiałów to książki naukowe i techniczne. Wyniki te odbiegają znacznie od badań, jakie nasz reprezentant – SDiW Repropol (ostatnio razem z SAiW Copyright Polska) przeprowadza corocznie, by na ich podstawie określić podział środków zebranych przez Stowarzyszenie Copyright Polska dla wydawców książek i wydawców prasy. Wyniki tych badań – uogólniając – wskazują, iż prasa stanowi około 50% wszystkich kopiowanych materiałów. Niestety, przez ostatnie lata – zgodnie z naszą wiedzą – żadne środki zebrane przez KOPIPOL nie trafiały do dziennikarzy.
W tym kontekście kilka lat temu MKiDN wszczęło nawet postępowanie kontrolne, sprawdzające, czy KOPIPOL wywiązuje się ze swoich obowiązków. Po uchwaleniu w 2018 roku ustawy o zbiorowym zarządzaniu Minister dokonał weryfikacji zezwoleń wszystkich organizacji zbiorowego zarządzania, aktualizując je i dopasowując do nowych uregulowań.
15 kwietnia 2022 roku Minister zobowiązał KOPIPOL w terminie 12 miesięcy do dokonania podziału i wypłaty przychodów z praw pobranych dotychczas przez Stowarzyszenie oraz przekazania niewypłaconych przychodów z praw innej organizacji, względnie złożenia podzielonych przychodów z praw do depozytu sądowego lub przekazania niepodzielonych przychodów z praw na Fundusz Promocji Kultury.
Uzasadniona jest zatem supozycja, iż wysyłka przedmiotowych pism ma na celu wykonanie decyzji Ministra.
Z treści pisma, jakie do nas dotarło, nie wynika dokładnie, o jakie środki chodzi. Mowa jest o środkach pochodzących z działalności pressclipperów, którzy przez wiele lat powoływali się na bycie ośrodkami dokumentacji i informacji prasowych i uregulowany w art. 30 prawa autorskiego wyjątek tego typu ośrodków dotyczących, zgodnie z którym można było wykorzystywać materiały prasowe bez uzyskania stosownej licencji i uiszczania opłat.
Według nas było to nadużywanie prawa, gdyż pressclipperzy nie są i nigdy nie byli ośrodkami dokumentacji i informacji prasowych. Nie wdając się tutaj w szczegółową analizę, potwierdzoną stosownymi opiniami prawnymi, wystarczy zauważyć, iż wspomniany art. 30 ustawy został w 2015 roku uchylony.
Do tego czasu jednak, jak przypuszczamy, KOPIPOL posiadał jakieś porozumienia, umowy z firmą/firmami pressclipperskimi i na ich podstawie otrzymywał od nich tzw. „opłatę reprograficzną”, czyli rekompensatę za kopiowanie materiałów prasowych w ramach dozwolonego użytku osobistego. Tym samym KOPIPOL legitymizował działalność firm monitorujących media, które unikały płacenia opłat licencyjnych. Na marginesie należy zauważyć, iż po 2015 roku pressclipperzy zmienili swoją argumentację i zaczęli twierdzić, iż wykorzystywane przez nich materiały to „cytaty”, a ponadto, że są bibliotekami i archiwami, a zatem – na podstawie innych przepisów o dozwolonym użytku – żadne opłaty wydawcom i dziennikarzom się nie należą (nawiasem mówiąc, ta argumentacja również została obalona przez sądy w wyniku zainicjowanych i wspieranych przez IWP i Repropol procesów).
Najprawdopodobniej zatem okres, o którym informuje KOPIPOL w swoich pismach (2005–2014), wynika z uchylenia art. 30 ustawy i zmiany argumentacji niektórych firm pressclipperskich, z którymi SDiW Repropol wraz z wydawcami prowadzili przez ponad 10 lat procesy sądowe.
Ogólnikowość przesyłanej przez KOPIPOL informacji nie pozwala na ocenę prawidłowości zastosowanych przez tę organizację wyliczeń należnych autorom wynagrodzeń ani prawidłowości ich podziału. Wydaje się zatem zasadne, by autorzy, którzy otrzymali od KOPIPOL-u informację ws. wypłat, zwrócili się do tej organizacji o udzielenie szczegółowych informacji na temat zastosowanych przez nią zasad naliczania i podziału zaległych wynagrodzeń dla dziennikarzy. Przypominamy jednocześnie, iż przekazanie szczegółowych danych dotyczących Państwa działalności zawodowej może implikować różne skutki prawne.
Na marginesie wypada zauważyć, iż zwyczajowy, a od 2018 roku także uregulowany prawnie w ustawie o zbiorowym zarządzaniu, standardowy termin wypłaty zebranych środków z praw wynosi 9 miesięcy od zamknięcia roku obrotowego, którego dotyczą wypłaty. Uważamy ponadto, iż Stowarzyszenie KOPIPOL nie było i nie jest właściwą organizacją do zbiorowego zarządzania prawami dziennikarzy.
Jako Izba Wydawców Prasy (izba gospodarcza) oraz Stowarzyszenie Dziennikarzy i Wydawców Repropol (organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi wydawców prasy, i starająca się w postępowaniu administracyjnym o rozszerzenie zezwolenia MKiDN na zarządzanie prawami autorów prasowych) – nie mamy tytułu prawnego, by doradzać dziennikarzom, jak mają wobec oferty KOPIPOL-u postąpić. Wydaje się, że w obecnej sytuacji najrozsądniejszym rozwiązaniem byłoby skorzystanie ze wskazanej przez Ministra możliwości i spowodowanie przekazania kwot należnych dziennikarzom od KOPIPOL-u do depozytu sądowego, a następnie przekazanie ich właściwej reprezentacji wydawców prasy i dziennikarzy, czyli SDiW Repropol.
Mamy bowiem nadzieję, iż już wkrótce Minister wyda stosowną decyzję rozszerzającą zezwolenie Repropolu, który obejmie zbiorowym zarządzaniem także prawa dziennikarzy. Unormuje to w sposób właściwy reprezentację wydawców oraz dziennikarzy i zapewni rzeczywistą i godną ochronę ich interesów przez organizację powołaną przez samo środowisko.
Z poważaniem:
Grzegorz Cydejko
Prezes SDiW Repropol
Marek Frąckowiak
Prezes IWP
Nasza strona korzysta z plików cookies. Szczegóły w dokumencie: Polityka prywatności (RODO)